Do tej pory polskie sklepy przy zachodniej granicy odwiedzali najczęściej Niemcy palący papierosy i zmotoryzowani. Dziś język niemiecki bez problemu usłyszeć można w sklepach RTV/AGD czy nawet salonach samochodowych. Niemcy ruszyli na zakupy do Polski.
Wszystkiemu winien jest kurs złotego, ale w przypadku kupna aut w grę wchodzą też dotacje państwowe dla złomujących swoje stare samochody. Nie do końca wiadomo, czy tak sobie to wyobrażał niemiecki ustawodawca. Nie chodziło bowiem o rozruszanie branży motoryzacyjnej w takim stopniu, jak o dodatkowe dochody państwa z podatku od towarów. Okazało się jednak, że Niemcy owszem złomują stare auta, wyciągając jednocześnie rękę po te z najtańszej półki i to jeszcze z polskich, nienadążających z realizacją zamówień salonów samochodowych, gdzie po przeliczeniu kursowym ceny są zwyczajnie niższe. Chciałoby się rzec, że coraz więcej Niemców zaczyna przejawiać “polską zaradność”.
Po towary do naszych sklepów zgłaszają się w tej chwili Niemcy z coraz dalszych regionów. Auta z berlińską rejestracją nikogo już w dolnośląskim, zachodniopomorskim czy lubuskim nie dziwią. Do około 20% różnicy w cenie produktu kupionego u nas i za zachodnią granicą sprawia, że pralki, zmywarki, aparaty fotograficzne czy telewizory schodzą jak, nie przymierzając, samochody z niemieckich komisów. Niektórzy Polacy zrobili z walutowych różnic hasło reklamowe, ot choćby hasło “Przekraczacie państwo granicę cenową” umieszczone na billboardzie przy przejściu granicznym w Słubicach.
Rekordy biją sklepy z papierosami, ale to już naprawdę żadna nowina. Dziwić może jedynie to, że nie dawno całkiem niegłupi przecież niemiecki rząd podniósł do 800 sztuk dozwoloną liczbę papierosów wwożonych z Polski do Niemiec. Tak czy owak handel polski się cieszy, a i Niemcy ze swoim “wagonem fajek” po 16 euro pod pachą jacyś tacy zadowoleni.
Odżyła także branża gastronomiczna; knajpy i restauracje oblegają Niemcy, którzy najwyraźniej umieją się cieszyć z drobiazgów, na przykład z możliwości zapalenia papierosa w knajpie, co w już niemal do przesady “ekologicznych” Niemczech kolejnymi przepisami w kolejnych landach wysyłane jest na śmietnik historii.
Taip pat rekomenduojame skaityti:
- Sklepy spożywcze przeżywają oblężenie!
- Niemcy z koszykami szturmują Polskę
- Zakupy? Tylko w Polsce
- Słowacy jeżdżą na zakupy do Polski
- Słowacy na tanich zakupach w Polsce
- Litwini masowo przyjeżdżają na zakupy do Polski
- Litwini (o)kupują Polskę
- Litwini przyjechali po zakupy
- Budżet Litwy traci na zakupach Litwinów w Polsce
- Białorusini i Litwini wykupują Białystok!